Maritozzi – czyli słodkie, drożdżowe bułeczki
Maritozzi to typowe rzymskie słodkie, drożdżowe bułeczki pełne bakalii jak rodzynki, skórka z pomarańczy i orzeszki pinoli. Wierzch maritozzi glazurowany jest cukrowym syropem a po przekrojeniu wypełniane są bitą śmietaną. Nic dodać, nic ująć – chyba że kubek z caffelatte.
Kiedyś, takie słodkości, w okresie przedświątecznym przynosili w podarunku przyszli mężowie swoim ukochanym. Stąd ta nazwa (mężowie = mariti, maritozzi).
Mój dzisiejszy przepis na te bułeczki pochodzi z regionu Emilia-Romagna. U nas nie dodaje się orzeszków pinoli, skórki z pomarańcy czy bitej śmietany. Nasze maritozzi mają, oprócz rodzynek, cudowny smak i zapach anyżu. A po upieczeniu dodatkowo obtaczane są w cukrze.
Składniki:
200 g mąki
150 g mąki manitoba (z większą zawartością glutenu)
12 g świeżych drożdży
50 g masła
90 g cukru
220 ml mleka
10 g miodu
1 jajko
garść rodzynek, anyż
dodatkowo cukier do obtoczenia bułeczek
Sposób wykonania:
W ciepłym mleku z łyżeczką cukru rozpuszczamy drożdże.
Do dużej miski wsypujemy dwa rodzaje mąki i jajko. Miksujemy dolewając rozpuszczone w mleku drożdże.
Teraz do dobrze wymieszanego ciasta dodajemy po małym kawałku masła. Możemy dodać następny kawałek masła tylko wtedy, gdy pierwszy został dokładnie wymieszany z ciastem.
Następnie dodajemy pozostały cukier, miód, rodzynki i anyż nadal mieszając przez około 10 minut. Ciasto powinno odzielać się od ścianek, ma być gładkie, elastyczne i trochę lepiące.
Pozostawić do wyrośnięcia – ma podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na ok. 80 g bułeczki, lekko podłużne. Ułożyć na przygotowanej brytfance (najlepiej na papierze do pieczenia) i pozostawić do ponownego wyrośnęcia.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez 15 minut, aż się zarumienią.
Ostudzone obtoczyć w cukrze.
Przepis na bułeczki pochodzi z włoskiego bloga „Mielericotta”.
Ostatnie komentarze