





Do tego przepisu użyłam okonia nilowego.
Porcje ryby najpierw podsmażane są w niewielkiej ilości oleju z oliwek, następnie skropione sokiem z cytryny a na koniec podlane mlekiem. W takim sosie ryba dusi się przez chwilę.
Do sosu dodałam również świeżego pora i cienko pokrojoną skórkę z cytryny.
Pomysł na przepis znalazłam w miesięczniku „Cucinare bene”.
Składniki na 4 osoby:
- 600 g okonia nilowego (może być każdy inny rodzaj ryby)
- 3 cytryny
- 1 por (ok 120 g)
- 1\2 litra mleka
- 4 łyżki oleju z oliwek
- sól, pieprz
- świeża pietruszka
Sposób przygotowania:
Obieramy skórkę z dokładnie umytej cytryny, odcinamy białą część (gdyż jest gorzka) i kroimy ją na cienkie paseczki.
Kroimy cytryny na połowę i wyciskamy sok.
Myjemy pora pod bieżącą wodą, usuwamy twarde części i kroimy go na niewielkie kawałki.
Opłukujemy porcje ryby i osuszamy je ręcznikiem papierowym. Ewentualnie wyciągamy pozostałe ości.
Rozgrzewamy olej na patelni i podsmażamy rybę z każdej strony przez 2 minuty.
Podsmażoną rybę zalewamy przygotowanym sokiem z cytryny. Gotujemy wszystko przez następne 5 minut.
Teraz dolewamy na patelnię mleko. Dodajemy pokrojonego na kawałki pora i cienko pokrojoną skórę z cytryny.
Zdarza się że w tym momencie mleko się zwarzy. Ale wystarczy je podgotować, ciągle mieszając, a sos wróci do normy.
Solimy i gotujemy jeszcze przez 5 minut.
Wyławiamy rybę z sosu. Jeśli sos jest zbyt płynny zwiększamy ogień i pogotowujemy go przez chwilę aż zgęstnieje.
Układamy rybę na talerzu, polewamy sosem a przed podaniem posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i drobno pokrojoną świeżą pietruszką.
Ciao Evi, abbiamo visitato il tuo sito culinario e siamo rimasti sorpesi – ci sono tante di quelle bontà !
Un saluto caloroso !
Evi, siedzę w Twojej kuchni i jestem pod wrażeniem, same pyszności, tylko gotować i jeść. Na pewno „sciągnę” wiele przepisow od Ciebie, niektóre z nich, po modyfikacji, będą nadawały się do mojej diety proteinowej, a te, które w swoim składzie mają węglowodany posmakują na pewno moim chłopakom.
Dzięki Evi i gratuluję świetnych zdjęć i wspaniałego jedzenia, aż ślinka cieknie na widok przygotowanych przez Ciebie pysznosci 🙂
Pozdrawiam. Jagoda 🙂
Fajny przepis, aczkolwiek 3 cytryny to duże przegięcie 🙂 Moje były dość małe, wziąłem 2 a i tak musiałem dosładzać i dodawać jogurtu by zneutralizować kwaśny smak. Polecam zacząć od soku z jednej cytryny.
Faktycznie przygotowana przeze mnie ryba była mocno cytrynowa, ale taki właśnie efekt chciałam osiągnąć.
Ciekawa jestem jak wyszła Twoja z dodatkiem jogurtu….pewnie sos był bardziej kremowy. Koniecznie muszę spróbować !