Kto ich nie pamięta z dzieciństwa ???? Rozpuszczało się ulubione krówki i dodawało dmuchany ryż. Ja, osobiście do krówek nie mam dostępu, a jeśli nawet…….to zakamuflowane i zjadane po jednej na raz na polepszenie humoru 🙂 Tutaj proponuje do „szyszek” użyć…
